XI Majówka PTTK Łowicz

Coroczna Majówka Oddział PTTK w Łowiczu po raz pierwszy odbyła się na Podlasiu. Dotychczas odbyło się dziesięć Majówek, przede wszystkim w górach. W Majówce biorą udział przedstawiciele wszystkich klubów działających przy łowickim oddziale: Koła Przewodników oraz łowickich klubów pieszego, kajakowego i rowerowego. Tym razem celem wyprawy był Narwiański Park Narodowy i Białystok.

Pierwszy dzień to piesza wyprawa na trasie z Rogowa, przez Konowały do Śliwna. Tu przeprawiliśmy się przez specjalne kładki – platformy przez Dolinę Narwi, nazywaną polską Amazonią. Nazwa ta nawiązuje do naturalnego charakteru Narwi, która licznymi odnogami, wijąc się, pełna meandrów, tworzy rozbudowaną sieć rzeczną. Kładki prowadzące przez bagna doprowadziły nas do specjalnych pływających pomostów, które należało samodzielnie obsłużyć przeprawiając się przez cztery koryta rzeki. Wymagało to przeciągnięcia platformy za pomocą lin i łańcuchów. Po dotarciu do Waniewa, krótka przerwa, zwiedzanie kościoła parafialnego i powrót do przeprawy, by ponownie wrócić do Śliwna, a następnie inną drogą do Dworku Rogowo. W to ponad 20 km pieszej wędrówki.

Drugi dzień to wizyta w Białymstoku. Przedtem zwiedziliśmy Muzeum Wnętrz Dworskich w Choroszczy, dawnej letniej rezydencji Branickich. Potem było zwiedzanie stolicy Podlasia: Muzeum Pamięci Sybiru, prezentujące losy Polaków i zsyłek na Sybir na przestrzeni wieków. Następnie zwiedzaliśmy miasto, osadę pałacowo-parkową z barokowym ogrodem Branickich, rynek z ratuszem i bazylikę Wniebowzięcia NMP. Spotkaliśmy brązowe niedźwiadki na szlaku, bo Białystok Widzimisie. Był też czas na lokalne specjały. Naszym przewodnikiem była Ewa Witkowska.

Kolejnego dnia wybraliśmy się pieszo do zerwanego mostu, dawnej przeprawy przez Narew. Szlak prowadził z Rogowa przez Pańki i Kruszewo. W Pańkach wizyta na platformie widokowej na bagna narwiańskie. Dalej droga prowadziła do przyczółku mostu, na którym pozostały ślady ostrzału z 1939 r., z widokiem na bastion „Koziołek” z czasów „potopu szwedzkiego”. Pamiątkowe zdjęcia i wkroczyliśmy do Kruszewa, by „zdobyć” wieżę widokową o wysokości kilku pięter, skąd rozciąga się szeroko panorama na dolinę polskiej Amazonki. Następnie innymi drogami przez Pańki, z wizytą na cmentarzu średniowiecznym powróciliśmy do Rogowa. W sumie przewędrowaliśmy ponad 16 km. Część grupy wybrała się na zwiedzanie okolic Białegostoku. Odwiedzili m.in. meczet tatarski w Kruszynianach. Ponadto na szlaku znalazło się miasteczko Supraśl i monaster Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy Maryi nad rzeką Supraślą. Zachowana zabudowa podlaskiego miasteczka była planem filmowym „U Pana Boga za miedzą”.

Ostatni dzień zakończył się wizytą w Tykocinie, miasteczku o średniowiecznym układzie urbanistycznym, tzw. dużym rynkiem, z jednej strony z kościołem Świętej Trójcy, po przeciwnej stronie, dzielnicą żydowską z synagogą. Zwiedziliśmy wielką synagogę, miejscowe muzeum oraz kościół parafialny w Tykocinie. Potem przeprawa na drugi brzeg Narwi i wizyta w zrekonstruowanym zamku tykocińskim. Każdy z 19 uczestników otrzymał podkładki, a jak przystało na mokradła, były one z żabami i ważkami. Był też czas np. na ognisko integracyjne czy zachód słońca na Podlasiu. Majówka 2025 przeszła do historii.

tekst: ZK, zdjęcia:: Aneta K., Zdzisław K., Sebastian Ch, Wojciech Cz.