Dzień Dziecka z przewodnikami PTTK

Tradycją łowickiego dnia dziecka jest wydarzenie organizowane przez łowickie koło przewodników, czyli Dzień Dziecka z przewodnikiem PTTK. Wydarzenie ma charakter wielopokoleniowy i uczestniczą w nim przede wszystkie dzieci, które przychodzą z rodzicami lub dziadkami. Nasi przewodnicy zaś wcielają się w postacie z historii Łowicza, które uczestnicy wycieczki spotykają na szlaku. W tegorocznej edycji zorganizowanej 9 czerwca uczestniczyło blisko 100 osób.

Grupę prowadziła Mieszczka Katarzyna, która jak mało kto zna miasto. Na początek poprowadziła do „ducha” Cesarza Napoleona, który wspomniał swoja wizytę w Łowiczu i zwycięskie bitwy. Do dziś przypomina o tym umieszczona na kamienicy tablica. Napoleon asystował grupie w dalszej wędrówce po Łowiczu i czuwał nad ich bezpieczeństwem. Następnie uczestnicy wycieczki dotarli przed łowickie muzeum, gdzie spotkali „ducha” Anieli Chmielińskiej, kolekcjonerki przedmiotów etnograficznych i założycielki muzeum. Kolejnym punktem wizyty była kamienica na Starym Rynku nr 11, gdzie oczekiwał na przybyszy „duch” Karola Rybackiego, drukarza, wydawcy strażaka, pisarza bajek i opowiastek dla dzieci. Uczestnicy mieli okazję dowiedzieć się, jakie gazety ukazywały się w jego drukarni, jakie odznaczenie uzyskał za działalność jako strażak. Kolejną postać uczestnicy spotkali na początku ulicy Zduńskiej, tam oczekiwał Żyd Jankiel, który „sprzedawał” dzieciom rożne produkty m.in. tkaniny, opowiedział też o społeczności żydowskiej zamieszkującej w mieście. Dalej uczestnicy przez Alejki Sienkiewicza dotarli do Placu Koński Targ. Tu ze swoimi dybami i toporem czekał na uczestników spaceru „duch” Kata Michałka. Opowiedział on gdzie zamieszkiwał w Łowiczu, czym zajmował się w mieście i jakie kary były przez niego stosowane. Kolejną postacią spotkaną przez wędrowców był duch Marii Konopnickiej, która wracała z poczty po wysłaniu listu do swojej przyjaciółki Elizy Orzeszkowej. Pisarka opowiedziała o tym co robiła w Łowiczu, gdzie zamieszkiwała, o bajkach pisanych dla dzieci oraz poprosiła uczestników o znalezienie jej zagubionego skrzata z bajki Koszałka Opałka. A wspomniany koszałek oczekiwał na dzieci w pobliżu łowickiego Muzeum. Dzieci wraz z krasnoludkiem Koszałkiem Opałkiem wkroczyły na Stary Rynek, gdzie już zebrały się wszystkie „duchy” przeszłości i z którymi zrobiono zbiorowe zdjęcie oraz zdjęcia z poszczególnymi bohaterami spaceru. Dla każdego z dzieciaków została przygotowana niespodzianka, która były paczki ze słodyczami oraz zabawka do robienia baniek mydlanych. Poszczególne postacie podczas spaceru odtwarzali nasi przewodnicy, Agnieszka, Katarzyna, Adam, Jacek i Zdzisław. Zaznaczmy, że projekt ten jest realizowany w ramach zadania publicznego finansowanego z budżetu Miasta Łowicza.

Dodajmy, że w tym samym czasie kolega z naszego koła Wojciech uczestniczył w Dniu Dziecka w Kiernozi. Tam osoby prezentowały swoje zawody czy pasje m.in. bibliotekarka, pielęgniarka, nauczycielka, myśliwy, motocyklista, policjant czy właśnie przewodnik turystyczny w ramach wydarzenia „Czytanie na polanie” przybliżali dzieciom różne wiersze i bajki. W roli przewodnika wystąpił nasz kolega, a wszystko to działo się w otwartej przestrzeni podczas barwnego, z wieloma atrakcjami pikniku dla dzieci.

Tekst, zdjęcia: Koło Przewodników